Jak w pełni legalnie płacić niższe podatki i całościowo zoptymalizować działanie firmy ?
Pytanie zawarte w tytule zadają sobie przedsiębiorcy właściwie na całym świecie. Płacenie podatków to jeden z naczelnych obowiązków przedsiębiorcy względem Państwa. O tym jednak jak legalnie płacić niższe podatki wiedzą tylko niektórzy, cały zaś proces bywa owiany mgiełką tajemnicy i, często niesłusznie, kojarzony z działaniami obchodzącymi prawo. Zapraszamy do przeczytania rozmowy o optymalizacji, źródłach finansowania i sposobach eksperckiego wspierania rozwoju biznesu z przedstawicielkami Grupy Opus:
Anna Wolnik, Regional Manager w OpusNet, firmie specjalizującej się w dostarczaniu szytych na miarę rozwiązań w standardach międzynarodowych, w zakresie prawa, podatków, księgowości (PPK) oraz powiernictwa. Oferta OpusNet skierowana jest zarówno do przedsiębiorców z Polski, jak i tych spoza naszego kraju.
Sylwia Skonieczka, Dyrektor Zarządzająca w MSPnet, ogólnopolskiej sieci centrów obsługi kompleksowej, specjalizujących się w obszarze prawnym, podatkowym i księgowym (PPK), dedykowanych małym i średnim przedsiębiorcom z Polski.
Czym jest, a czym nie jest optymalizacja podatkowa? W jaki sposób ona działa?
Anna Wolnik: Przede wszystkim należy rozdzielić grubą linią optymalizację podatków od omijania podatków. Dobra i prawidłowo przeprowadzana optymalizacja jest zawsze legalna i biznesowo uzasadniona. Pozwala w pełni legalnie zredukować obciążenia, wydatnie poprawiając wyniki firmy. Omijanie podatków i oszustwa podatkowe to działania nielegalne i nie mające żadnego związku z optymalizacją podatkową.
Czy przypadkiem optymalizacja podatkowa to nie działanie wyłącznie dla wielkich, globalnych przedsiębiorstw?
Sylwia Skonieczka: Warto zburzyć ten mit. Optymalizacja podatkowa nie jest domeną tylko dużych rynkowych graczy w rodzaju korporacji. W zasadzie dotyczy całego spektrum przedsiębiorstw, niezależnie od ich wielkości. Równie dobrze może poprawić kondycję finansową małych i średnich przedsiębiorstw, jak i dużej firmy działającej w skali globalnej. Troska o korzystny wynik finansowy dotyczy przecież nie tylko szefa wielkiego koncernu, ale również założyciela startupu. Potencjalnie więc optymalizacją zainteresowany jest ogół przedsiębiorców, zwłaszcza gdy można zrobić ją w zgodzie z literą prawa i bez narażania się na kary ze strony organów podatkowych.
Jakie są warunki skutecznej optymalizacji?
Anna Wolnik: Aby optymalizacja była skuteczna i wymiernie przełożyła się na wyniki powinna objąć nawet najbardziej podstawowe działania w firmie, począwszy od etapu księgowania. Tylko takie podejście zapewni zadowalający efekt z perspektywy przedsiębiorcy, bowiem optymalizacja to nie twórcza wykładnia zawiłych przepisów, tylko de facto przekształcenie przedsiębiorstwa i korekta niektórych jego działań, w taki sposób by legalnie można było ponosić niższe koszty z tytułu m.in. podatków.
Podstawowe pytanie, które może sobie w tej chwili zadać przedsiębiorca dotyczy tego komu powierzyć proces optymalizacji, by mieć pewność co do jego skutku i korzystnego wyniku.
Anna Wolnik: Warto zaufać w tym względzie doradcom, którzy potrafią wesprzeć firmę w realizacji jej planów biznesowych zarówno na poziomie strategicznym jak i operacyjnym.
Sylwia Skonieczka: Rzetelny i profesjonalny doradca przed opracowaniem odpowiedniej strategii pozna cele biznesowe klienta, okoliczności funkcjonowania przedsiębiorstwa oraz zespół szans i zagrożeń wynikających z wdrożenia zaplanowanych działań. Po tym rekonesansie powinny zostać dobrane odpowiednie narzędzia i rozwiązania, aby klient mógł zrealizować postawione cele i w krótkim czasie zauważalnie usprawnić funkcjonowanie swojego biznesu.
Anna Wolnik: Ponieważ każda działalność ma swoją specyfikę, różnią się również potrzeby i oczekiwania samych przedsiębiorców względem optymalizacji. Profesjonalny partner powinien oferować rozwiązania szyte na miarę, w standardach międzynarodowych w zakresie prawa, podatków, księgowości (PPK) oraz powiernictwa, skierowane zarówno do przedsiębiorców z Polski, jak i tych spoza naszego kraju – to gwarancja wszechstronności. Idealny wariant dla każdego z przedsiębiorców to doradca działający w modelu one-stop-shop (wszystko w jednym), w wielu jurysdykcjach. To daje gwarancje usługi na wysokim poziomie, spełniającej najwyższe biznesowe standardy. Pozwala również na efekt synergii, występujący w momencie gdy jeden merytoryczny partner odpowiada za całokształt działań, które składają się na proces optymalizacyjny. Z jednej strony to oszczędność czasu i pracy administracyjnej przedsiębiorcy, który całą usługę otrzyma od jednego podmiotu, z drugiej zaś kompleksowe potraktowanie danego zagadnienia. Działanie w systemie one-stop-shop poprzez łączenie wiedzy z zakresu prawa, podatków i księgowości umożliwia nie tylko opracowanie, ale i efektywne wdrożenie kompleksowej strategii optymalizacyjnej.
Sylwia Skonieczka: Wybrany partner powinien mieć również wysoko rozwinięte kompetencje doradcze, pozwalające na wskazanie klientowi ewentualnych zagrożeń wynikających z wprowadzanych zmian w zakresie podatków i prawa gospodarczego oraz zapewnić wsparcie w konkretnych zadaniach, takich jak np. poszukiwanie dofinansowania lub dotacji, rozpoczęcie działalności czy chęć wejścia na rynki zagraniczne. Profesjonalny podmiot zajmujący się optymalizacją realizuje działania z myślą o przedsiębiorcy z punktu widzenia przedsiębiorcy, zawsze mając na uwadze bezpieczeństwo działania. Bieżącą powinnością firmy optymalizującej jest stały monitoring zmieniającego się stanu prawnego, analiza przepisów i umiejętność przewidywania potencjalnych zagrożeń. Ważne by przedsiębiorca od razu wiedział jak poprawienie jednego aspektu działalności wpłynie na stan jego biznesu i mógł w toku współpracy reagować na zewnętrzne i wewnętrzne okoliczności wpływające na jego przedsiębiorstwo (np. sytuację prawno-podatkową), włączając bądź wygaszając pewne elementy współpracy wraz z rozwojem organicznym. Z tej perspektywy pożądany wydaje się podział na programy i gotowe rozwiązania biznesowe wyodrębniające kluczowe obszary firmy, które można zoptymalizować.
Przypuśćmy, że przedsiębiorca chciałby zoptymalizować swój biznes. Jakie ma możliwości w tym względzie? Na jakie korzyści może liczyć?
Anna Wolnik: Jednym ze sprawdzonych i zarazem najpopularniejszych sposobów na optymalizację jest wariant spółki holdingowej, której funkcjonowanie opiera się w dużym stopniu na kontroli i dysponowaniu kluczowymi aktywami danego przedsiębiorstwa – własnością intelektualną. Chodzi o tworzenie tzw. IP holdingów. Struktura ta niesie za sobą szereg zalet optymalizacyjnych. Szczególnie widać to w zestawieniu holdingu polskiego i zagranicznego.
Zagraniczny holding daje możliwości utworzenia doskonałej tarczy podatkowej dla prowadzonego biznesu, co wydaje się być ważne zważywszy na obecność w polskim prawie przepisów opodatkowania CFC oraz klauzuli przeciwko obejściu prawa podatkowego. Podczas gdy opłaty licencyjne, które w przypadku IP holdingu, są wnoszone do spółki holdingowej za możliwość korzystania z posiadanych przez nią praw własności intelektualnej, są w Polsce traktowane jak inne przychody na które nakłada się 19% podatek CIT, w wielu państwach są opodatkowane po preferencyjnych stawkach lub w ogóle.
Sylwia Skonieczka: To nie jedyna zaleta, w wielu krajach istnieje możliwość wliczenia opłat licencyjnych w koszty uzyskania przychodu, bez konieczności ich rozkładania na dłuższy okres, jak to ma miejsce w Polsce. Lepiej w przypadku zagranicznego holdingu wygląda również kwestia podatku VAT w odniesieniu do przepływów pieniężnych. W przypadku Polski, jeżeli IP holding jest zlokalizowany w innym kraju UE nie musi rozliczać VAT, gdy spółki operacyjne korzystające z jego praw znajdują się w Polsce. Tylko gdy oba podmioty znajdują się w Polsce istnieje konieczność odprowadzenia podatku VAT. Poza względami podatkowymi przewaga zagranicznego holdingu ma też prawne oblicze sprowadzając się do lepszej ochrony prawnej w przypadku praw własności intelektualnej. Ma to miejsce zwłaszcza na obszarze funkcjonowania anglosaskiego systemu prawnego.
Bolączką dla przedsiębiorców są nie tylko obciążenia podatkowe, lecz również ograniczony cashflow. Jak sobie z nim poradzić?
Sylwia Skonieczka: Problemy z płynnością finansową przedsiębiorca może rozwiązać na wiele różnych sposobów. Jednym z najbardziej znanych są dotacje unijne. W tym przypadku najprościej zgłosić się do firmy, która zajmuje się pozyskiwaniem dotacji i dysponuje informacjami, o jakie dotacje można się aktualnie starać i jakie są realne szanse na ich pozyskanie. Przy tym warto zdawać sobie sprawę z tego, że poza dotacjami unijnymi przedsiębiorcy mogą ubiegać się również o dotacje z innych źródeł, o czym często zapominają. Mogą m.in. wystąpić o dotacje ze Szwajcarii, Norwegii i Australii, nisko oprocentowane pożyczki UE, dotacje z Polski czy dotacje z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, w tym z Liechtensteinu i Islandii. Jak widać możliwości jest wiele, by jednak z nich skorzystać warto postarać się o wsparcie sprawdzonych partnerów, dysponujących potwierdzonym doświadczeniem i know-how.
Anna Wolnik: Ponadto zwiększeniu płynności finansowej służą mechanizmy umożliwiające odroczenie momentu zapłaty podatku, działające analogicznie do spółki komandytowo-akcyjnej prawa polskiego sprzed zmiany przepisów, do końca 2014. Specjaliści Grupy Opus chętnie wyjaśnią zasadę działania tego rozwiązania, które daje świetne możliwości reinwestowania środków zarobionych przez spółkę w jej dalszy rozwój.